niedziela, 1 maja 2011

Pierwszy maja.

Potargałam nasze zdjęcia, które tak długo wisiały nad moim łóżkiem, zmieniłam tapetę w telefonie, wyprałam sweterek, który pachniał tobą, a najdrobniejsze wspomnienia wymiotłam za okno. Świąteczne porządki mój drogi.

 Majówkę czas zacząć. Coraz mniej czasu spędzam przed kompem, a mimo to wzrok mi się pogarsza. Przedwczoraj cały dzień zajmowałam się Milenką, na moim flogu są zdjęcia, może tutaj też wrzucę jedno? Mała rośnie jak na drożdżach, ma trzy miesiące, a wygląda na pięć i chce siadać.
Wczoraj czytałam do trzeciej w nocy "Od pierwszego spojrzenia" Nicholasa Sparksa, w sumie już skończyłam. Będę musiała wziąć się za "Romeo i Julię" bo niedługo będzie to trzeba omówić na polskim. Problem tkwi w tym, że nienawidzę czytać dramatów na scenę. Jakoś przebrnę.
Może kupię sobie niedługo kolejną książkę Sparska, jak zgarnę skąś kasę.
Ogólnie jeżeli chodzi o twórczość Nicholasa to polecam bardzo. Przeczytałam dotąd cztery, przede mną jeszcze dziesięć, ale najbardziej podobały mi się "Ostatnia Piosenka" i "Wciąż ją kocham". :)))

Jutro majówka, zakupy zrobione. Tylko my cztery i zapomnimy o wszystkim.

Milenka <3